środa, 24 lipca 2013

Dwa dni w gorach czyli Pyin Oo Lwin i Hsipaw

Mandalay jest gorace, duszne i okropne, a noclegi drogie ucieklismy wiec do Pyin Oo Lwin oraz Hsipaw na trzy dni by nieco odpoczac od zwiedzania i goraca.
No coz Anglicy wiele lat temu wiedzieli co robia, gdy w te okolice przeniesli swoj garnizon w okresie letnim i wybudowali sobie koszary w gorach. Roznica odczowanej temperatury spora, powietrze czystrze i przyjemniejsze a i widoki zdecydowania milsze po drodze. Same miejscowosci to typowe "dziury" w ktorych nie ma nic ciekawego ani nic do robienia.

W Pyin Oo Lwin jedynie targ przy dworcu byl godny uwagi i z fotografowania, oraz zabytkowe karety dla turystow.

Co prawda z Hsipaw mozna pojsc na treking ale tego nasz plan nie przewidywal wiec ograniczylismy sie do spaceru po samej miejscowosci, i portretowaniu rzeczywistosci nas otaczajacej.


Te kilka dni bardzo bylo nam potrzebnych by naladowac baterie przed czekajacym nas bardzo wyczerpujacym trekingiem z Kalaw nad jezioro Inle, ale o tym w nastepnym poscie.
Ponizej troche zdjec z Pyin Oo Lwin, przejazdu do Hsipaw i samego Hsipaw.

Pyin Oo Lwin,
Przejazd do Hsipaw
Hsipaw

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz