wtorek, 13 sierpnia 2013

Pora zakosztowac przyjemnosci


No nareszcie!
Po prawie 3 tygodniach zwiedzania, piwno - wegetarianskiej diecie, oraz permanetnej sra...ce polecielismy na 24h do Kuala Lumpur wydac 100pln na zarcie w Mc'Donalds. Nastepnie wciagu 48h odblismy dwa loty, najpierw do Makassar (Sulawesi, Indonezja), a potem do Manado. Z Manado promem przedostalismy sie na wyspe Bunaken by tu rozpoczac nasza egzotyczna czesc podrozy. Jak widac na zdjeciach egzotyka pierwsza klasa. Co prawda snoorklig na Bunaken to byla raczej porazka (poza widokiem ogromnych zolwi) z powodu ogromnej ilosci zanieczyszczen, ktore sa przynoszone przez prad morski wprost z Manado. Uczucie obrzydzenia i rozczarowania jakie nam towarzyszylo podczas snoorklowania na szczescie zostalo w pozniejszym czasie zrekompensowane przez niezwykle goscinnych i umuzykalnionych gospodarzy Novita Homstay, ktorzy swoim beziteresownym zaangazowaniem oraz przepysznymi posilkami zdecydowanie poprawili nam humory.

Na Bunakenie przebywalismy jedynie dwie noce i trzeciego dnia wrocilismy do Manado by z marszu ruszyc do Tongoko w ktorym czkaly juz na nasz przyjazd wyraki, tarantula i czarne makaki, ale o tym w kolejnym poscie.

Zdjecia z Bunaken

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz